Włączanie zielonych źródeł energii do modelu funkcjonowania przedsiębiorstw staje się dla polskiego biznesu koniecznością. Zarówno ze względów formalno-prawnych (dyrektywa CSRD i konieczność raportowania realizacji standardów ESG), jak i stricte ekonomicznych - optymalizacje w budżecie firmy bez chodzenia na kompromisy w kwestii jakości energii. To powód, dla którego rośnie zainteresowanie alternatywnymi źródłami energii i nabywaniem jej w ramach Grup Biznesowych Reo.pl. Po pierwszych 6 miesiącach funkcjonowania grup można mówić o obniżeniu kosztów zakupu energii na średnim poziomie nawet do 25% y2y.
Jedynie co czwarte miasto uwzględnia w swoich działaniach i planach rozwojowych kwestie sprawiedliwości klimatycznej.Odpowiedź na kryzys klimatyczny to zadanie nie tylko władz centralnych i wielkich prywatnych firm, ale również samorządów. Dostosowanie infrastruktury miejskiej do nowych warunków pogodowych, przy jednoczesnym uwzględnieniu potrzeby ograniczenia emisji gazów cieplarnianych powinno być traktowane priorytetowo. Zarówno władze, jak i mieszkańcy miast twierdzą bowiem, że zmiany klimatyczne i zanieczyszczenia to jedne z największych wyzwań stojących przed miastami na całym świecie, wynika z raportu Urban rethink: Tackling climate change in cities, przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte.
Czytaj więcej: Ochrona przeciw powodziom priorytetem trzech czwartych miast na świecie
Wprowadzenie systemu kaucyjnego w Polsce to ogromne wyzwanie finansowe i logistyczne, które czeka przedsiębiorców w nadchodzących latach. Co się zmieni? System kaucyjny to sposób na zebranie z rynku zużytych opakowań po napojach. Do wybranych napojów doliczana będzie przy kasie dodatkowa opłata (kaucja). Kaucja będzie zwracana konsumentowi w momencie zwrotu zużytego (pustego) opakowania do sklepu. Wysokość kaucji, jaką zapłaci konsument, będzie określona na każdym opakowaniu. Konsument będzie mógł zwrócić zużyte opakowanie na terenie całego kraju i bez okazywania paragonu zakupu. System ma zacząć funkcjonować od 2025 roku.
„Demokracja XXI wieku. Pytanie o wartości i efektywność”
Powtarzające się z każdym rokiem upały i brak opadów obniżają poziom wody w polskich rzekach, co prowadzi do ich wysychania. W kolejnych latach sytuacja ma się tylko pogarszać. – W scenariuszu, w którym nic się nie zmieni, efekty będą bardzo złe. Polskie rzeki będą toczone kolejnymi suszami, kolejnymi powodziami i będą coraz bardziej zasalane, przez co będziemy mieć również więcej takich katastrof, jaka miała miejsce w zeszłym roku na Odrze – mówi dr Alicja Pawelec z WWF Polska. Jak podkreśla, odpowiedzią na te zagrożenia jest renaturyzacja, czyli przywrócenie rzek do ich naturalnego stanu. Jak na razie działania rządzących zmierzają jednak wręcz w odwrotną stronę.